Zdemolował tablice na przystanku w Sulechowie. Jak się tłumaczył 19-latek?

Niestety konsekwencje zachowania będą surowe, bo za przestępstwo uszkodzenia mienia grozi kara do 5 lat więzienia.

Policjanci z Komisariatu Policji w Sulechowie zostali zawiadomieni o zniszczeniu szyb i tablic informacyjnych na tymczasowym przystanku PKP w Sulechowie. Straty zostały wycenione na kwotę 3 tys. złotych.

Kryminalni ustalili, że wizerunek sprawcy może być widoczny na monitoringu w pobliżu miejsca zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna na nagraniu nie jest im znany, ale doświadczenie i znajomość terenu działania własnego komisariatu bez problemu pozwoliły na ustalenie tożsamości podejrzewanego o dewastację.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Sulechów. Zdemolował tablicę na przystanku

Już następnego dnia w piątek, 23 lutego, kryminalni zatrzymali 19-letniego mieszkańca jednej z podsulechowskich miejscowości. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Przyznał się i próbował usprawiedliwić swoje zachowanie wypitym alkoholem. Mówił, że nie pamięta dlaczego tak zrobił.

Czytaj też – Tragedia w Sulechowie. Znaleziono ciało mężczyzny. Obok był list z dramatyczną treścią

Niestety konsekwencje zachowania będą surowe, bo za przestępstwo uszkodzenia mienia grozi kara do 5 lat więzienia.     

Nie od dziś wiadomo, że wypity alkohol sprzyja zachowaniom niezgodnym z prawem. Statystyki wskazują, że około 1/3 przestępstw popełniania jest pod wpływem alkoholu. Już od początku Alkohol powoduje osłabienie działania hamulców moralnych.

Osoba pijana postępuje w taki sposób w jaki „na trzeźwo” nigdy by nie postąpiła. Często takie właśnie „usprawiedliwienie” słyszą policjanci przesłuchujący sprawców przestępstw czy wykroczeń.