Mieszkaniec Zielonej Góry na ul. Batorego zgubił portfel, w który było ponad 3 tys. zł. Miał szczęście. Uczciwy znalazca wezwał policję i oddał portfel z gotówką.
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 30 grudnia ub.r. Zielonogórzanka idąc do sklepu po zakupy zauważyła portfel leżący na chodniku. Podniosła go. W środku była spora suma pieniędzy i dokumenty. Obok zatrzymał się inny mieszkaniec Zielonej Góry, który zaangażował się w szukanie właściciela. Znalazcy zapytali w sklepie, ale okazało się że nic nie wiadomo o zgubionym portfelu. Wtedy zadzwonili na policyjny telefon alarmowy.
– Patrol policyjny, który przyjechał na miejsce sprawdził, że w portfelu jest ponad 3 tys. zł., karta bankomatowa, karta komunikacji miejskiej oraz dokumenty, m.in. prawo jazdy i legitymacje – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Para zielonogórzan przyjechała z patrolem do komendy, gdzie portfel został przekazany. Spisano również protokół.
Zielonogórscy policjanci musieli teraz odnaleźć osobę, która zgubiła portfel i ustalić, czy nie został on utracony w wyniku przestępstwa. Jednak odnalezienie pechowego właściciela nie było takie łatwe. – Dowód osobisty znaleziony w portfelu wprawdzie wskazywał nazwisko i datę urodzenia, ale okazało się, że ostatni adres zameldowania pochodzi z zupełnie innej części województwa – mówi podinsp. Stanisławska. Na szczęście w portfelu znaleziono także legitymację wydaną przez jedną z zielonogórskich instytucji. Policjanci ustalili, że właściciel portfela podał adres do korespondencji w Zielonej Górze.
Asp. Dariusz Przygocki, kierownik jednego z ogniw patrolowo-interwencyjnych, pojechał pod wskazany adres. Okazało się, ze mężczyzna już tam nie mieszka. Na szczęście sąsiedzi wiedzieli dokąd się wyprowadził i to tam dopiero pechowy właściciel zguby został odnaleziony.
W środęm 3 stycznia, zastępca naczelnika wydziału sztabu policji asp. szt. Sławomir Wasiel zaprosił do komendy dwójkę uczciwych znalazców oraz właściciela portfela. Właściciel zguby przyjechał na spotkanie z żoną. Serdecznie podziękował obojgu uczciwym znalazcom, wręczył kwiaty zielonogórzance oraz zwyczajowe znaleźne. – Gratulujemy serdecznie takiej wspaniałej postawy dwojgu zielonogórzan. Każdy z nas chciałby w takiej sytuacji trafić na uczciwego znalazcę swojej zguby – mówi podinsp. Stanisławska.
