Kobieta z rozbitym szkłem w rękach zaatakowała gorzowskich policjantów. Chwilę wcześniej funkcjonariusze musieli obezwładnić agresywnego mężczyznę, który z pięściami i psem rzucił się na nich.
Gorzowscy policjanci dostali zgłoszenie o awanturze między sąsiadami. Pojechali na miejsce Na ul. Krzywoustego rozmawiali z mieszkańcami. – Chcieli pomóc w rozwiązaniu sporu, ale spotkali się z brutalnym atakiem – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz z biura prasowego lubuskiej policji. W jednym z mieszkań rozmawiali z uczestnikiem awantury. Początkowo mężczyzna był spokojny, jednak po chwili stał się agresywny. Zaczął grozić policjantom. Po chwili z innego pokoju wyszła pijana kobieta. Nie chciała podać swoich danych. Zarówno ona jak i mężczyzna nie reagowali na wezwania policjantów do zachowania spokoju.
Mężczyzna ruszył w stronę policjantów z pięściami. Chciał ich uderzyć, ale został skutecznie obezwładniony. Na policjantów rzucił się również pies, ale i z nim poradzili sobie. Po chwili patrol musiał zmagać się z agresywną kobietą, która szarpała funkcjonariusza. W pewnym momencie chwyciła sporych rozmiarów rozbite szkło i zaatakowała policjantów grożąc im śmiercią. Agresywna kobieta została przez policjantów obezwładniona.
Na miejsce przyjechało kilka policyjnych patroli, które zareagowały na sygnał od swoich kolegów. Policjanci zatrzymali kobietę i mężczyznę. 55-latka wydmuchała 2,5 promila alkoholu, a 49-latek prawie 1,5 promila. Oboje trafili do gorzowskiej komendy. Teraz czekają ich przesłuchania i zarzuty za czynną napaść na interweniujących policjantów. – Nie ma zgody na takie zachowania wobec funkcjonariuszy – mówi podkom. Jaroszewicz.
