Sąd aresztował 23-latka, który podczas ucieczki autem, a potem w trakcie próby zatrzymania, usiłował potrącić policjantów samochodem. Jeden z mundurowych ranny trafił do szpitala. Mężczyzna usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy policji.
Do zdarzenia doszło 15 grudnia. Przed godziną 22.00 policjanci z komisariatu w Szprotawie prowadzili pościg za osobowym seatem toledo. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej w miejscowości Małomice.
Kierowca w czasie jazdy wielokrotnie zajeżdżał policjantom drogę. Dojeżdżając do skrzyżowania dróg w miejscowości Bobrzany policjanci radiowozem zablokowali seata, a następnie wybiegli z radiowozu, aby uniemożliwić uciekinierowi dalszą jazdę.
Wówczas młody mężczyzna siedzący za kierownicą kilkakrotnie, gwałtownie ruszył do przodu, a następnie do tyłu próbując potrącić policjantów. 23-latek cofając seatem uderzył w radiowóz, odbił się i uderzył w drzewo. Policjanci obezwładnili mężczyznę. Jeden z policjantów w wyniku tego zdarzenia doznał urazu brzucha i został przewieziony do szpitala.
Mężczyzna kierujący seatem został zatrzymany do wyjaśnienia i wytrzeźwienia. W związku z podejrzeniem, że był pod wpływem narkotyków, została mu pobrana krew do dalszych badań na zawartość środków odurzających bądź psychotropowych w organizmie. W prokuraturze 23-latek usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy policji. Prokurator, po przesłuchaniu podejrzanego, złożył do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował mężczyznę. Grozi mu teraz kara do nawet 10 lat więzienia.
