Do wypadku doszło w nocy na autostradzie A4 (woj. podkarpackie). Kierowca renault, jadąc autostradą pod prąd, zderzył się czołowo z busem, w którego tył uderzyło jeszcze subaru. Do szpitali trafiło 6 osób. Sprawca był pijany.
Do wypadku doszło we wtorek, 2 lipca, na autostradzie A4 w miejscowości Gniewczyna Łańcucka. Kierujący renault megane, 47-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, jadąc autostradą pod prąd w kierunku Krakowa uderzył czołowo w prawidłowo jadącego mercedes sprinter.
Busem kierował 39-letni mężczyzna, a wraz z nim podróżowało 8 osób, wszyscy to obywatele Ukrainy. Dodatkowo w zdarzeniu uczestniczył jeszcze kierujący subaru, który najechał na tył mercedesa.
47-latek z renaultem był pijany. Wydmuchał promil alkoholu. Pozostali kierujący byli trzeźwi. Ranni kierujący renault oraz 5 pasażerów, w tym dwoje dzieci, podróżujących busem trafili szpitali.
