W piątek wieczorem do sklepu przy ul. Matejki wszedł mężczyzna, wyrwał kasę z utargiem i uciekł.
Podczas rabunku nikt nie ucierpiał. Mężczyzna wszedł do sklepu przy ul. Matejki i wyrwał kasę z utargiem, po czym uciekł. Możliwe, że bandzior działał z kompanem, który w czasie rabunku stał na zewnątrz i obserwował okolicę.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Bandzior pobiegł w kierunku Parku 1000-lecia i ślad po nim zaginął. O napadzie została zaalarmowana policja, która natychmiast zaczęła poszukiwania rabusia.