Pies musi być zawsze na smyczy, także w lesie. Niektóre rasy muszą też mieć kaganiec

W ostatnim czasie coraz częściej widać psy, które biegają luzem po drogach , polach czy w lesie. Psy nie tylko nie są na smyczach, ale pozostają bez jakiegokolwiek nadzoru. Tak nie wolno postępować. Zwierzę biegać luzem może tylko w miejscach wyznaczonych, np. na wybiegach.

Psa nie możemy puszczać luzem ani na osiedlu, ani w lesie, gdzie może gonić dziką zwierzynę ani w pobliżu dróg, gdyż może wbiec na jezdnię. Tak mówią przepisy.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Właściciel psa ma obowiązek wyprowadzania psa tylko na smyczy, a w niektórych przypadkach także w kagańcu.

Obowiązek zakładania psu kagańca podczas spaceru dotyczy psów ras agresywnych. W Polsce do takich ras zaliczają się:

– amerykański pit bull terrier

– pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin)

– buldog amerykański

– dog argentyński

– pies kanaryjski (Perro de Presa Canario)

– tosa inu

– rottweiler

– akbash dog

– anatolian karabash

– moskiewski stróżujący owczarek kaukaski

To nie jedyne przypadki, gdy właściciel psa ma obowiązek prowadzenia w kagańcu swojego psa. Jeśli pies, każdej innej rasy (także nierasowy lub w typie rasy), idąc na smyczy stwarza swoim zachowaniem zagrożenie dla ludzi lub innych, musi mieć założony kaganiec.

Pies tylko na smyczy

Często spotykamy się z sytuacjami, gdy pies idąc na smyczy zaatakował innego psa (także na smyczy), bo właściciel nie potrafił nad nim zapanować.

Jeśli pies zaatakuje podczas spaceru człowieka lub inne zwierzę, musimy liczyć się z tym, że policjant może nałożyć za to mandat w wysokości nawet 1 tys. zł.

Jeśli dojdzie do zagrożenia życia lub poważnych obrażeń ciała, konsekwencje mogą być dużo poważniejsze, a sprawa może trafić do sądu.

Bo pies jest łagodny, ale to nie wystarczy

Właściciele psów tłumaczą, że pies biegnie luzem, bo nie jest agresywny. Ale nie każdy lubi gdy do niego podchodzi obcy pies, nawet jeśli nie ma złych zamiarów. Na takie zachowania wyczuleni są szczególnie właściciele innych czworonogów, zwłaszcza lękliwych, gdyż to ich pupil w obawie przed natrętnym intruzem, może ugryźć ponieważ nie będzie miał jak uciec.

Obowiązek wyprowadzania psa na smyczy i w kagańcu regulują także przepisy.  

Nie wolno puszczać psa w lesie

Kolejnym problemem jest puszczanie psa luzem w lesie. To niezgodne z prawem. Wyjątek dotyczy tylko psów uczestniczących w polowaniu oraz psów wykorzystywanych do celów specjalnych będących w trakcie szkolenia.

Za puszczanie psa luzem w lesie grozi kara grzywny albo kara nagany. Inna sprawa, że puszczając czworonoga luzem w terenie na którym żyje dzika zwierzyna, sami narażamy go na niebezpieczeństwo utraty życia, bo tak może zakończyć się spotkanie psa z dzikiem.