Policja weszła na zlot motoryzacyjny. Sypnęło mandatami, zatrzymano dowody rejestracyjne

Policjanci dostali informacje o spotkaniu fanów motoryzacji, które zorganizowano na posesji w Gorzowie. Funkcjonariusze sprawdzali trzeźwość kierowców i stan techniczny samochodów. Zatrzymali kilkanaście dowodów rejestracyjnych. Jedno z aut miało zdemolowane wnętrze.

Tym razem zlot miłośników motoryzacji odbył się w niedzielę na posesji przy ul. Koniawskiej Zjechało się tam kilkadziesiąt aut. Pojawiła się również policja.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kierowcy byli kontrolowani przez policjantów na drogach dojazdowych. Część patroli monitorowało drogi w mieście.

Podczas poprzednich takich spotkań dochodziło do licznych naruszeń przepisów drogowych. Ich uczestnicy zmieniali swoje miejsce położenia, ale na to byli gotowi funkcjonariusze. – Dlatego część sił policyjnych została rozlokowana na terenie całego miasta – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.

Policjanci sprawdzali stan techniczny pojazdów. – Już kilka kontroli pokazało, że niektóre „zmodyfikowane” auta nie powinny w ogóle wyjeżdżać z garażu – mówi podkom. Jaroszewicz. Kiedy funkcjonariusze zajrzeli do jednego z nich, ujrzeli zdemolowane wnętrze pojazdu.

W sumie zatrzymali aż 13 dowodów rejestracyjnych, a do kilku aut kierowcy musieli wzywać lawety, bo nie zostały dopuszczone do ruchu. Za stan techniczny i prędkość policjanci ukarali niemal 40 kierowców. Mundurowi zatrzymali 3 prawa jazdy kierowcom, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli prędkość o ponad 50 km/h.

Policyjne działania zakończyły się po zmroku.