Ruszyła likwidacja niebezpiecznych popożarowych odpadów ze spalonej hali w Przylepie (FILM)

Oczyszczania pogorzeliska po pożarze hali w Przylepie ma zająć osiem miesięcy.

We wtorek, 29 sierpnia, z samego rana ze spalonej hali w Przylepie wyjechał pierwszy transport niebezpiecznych popożarowych odpadów. – Pojechały się do spalarni w Ciepielówku – mówi Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze.

Wywózka z pogorzeliska ruszyła we wtorek z samego rana. – To wynik umowy dotyczącej uprzątnięcia i zabezpieczenia całego pogorzeliska, która została podpisana w ubiegłym tygodniu – mówi Sikora. Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

We wtorek do Ciepielówka zostały wywiezione wyjechało 22 kontenery z terenu po pożarze hali.

Na miejscu odpady zostaną spalone. Te, które nie nadają się do spalenia trafia do certyfikowanego składowiska odpadów w Koninie.

Oczyszczania pogorzeliska po pożarze hali w Przylepie ma zająć osiem miesięcy.