To było straszne. Śmiertelnie przejechał żołnierza i uciekł. Po 21 latach został zatrzymany (FILM)

Przejechał żołnierza i uciekł. Po 21 latach został zatrzymany.

Policjanci z lubelskiego Archiwum X ustalili sprawcę śmiertelnego wypadku drogowego, do którego doszło w 2001 r. Kierujący mercedesem wracając z kolegami znad jeziora Białe przejechał 20-letniego żołnierza. Uciekł z miejsca wypadku nie udzielając pomocy żołnierzowi. Dzięki policjantom z Archiwum X sprawca, po 21 latach został zatrzymany.

Do tragicznego zdarzenia doszło nocą z 3 na 4 czerwca 2001 roku w miejscowości Wyryki (woj. lubelskie). Kierujący mercedesem przejechał 20-letniego mężczyznę, żołnierza i uciekł z miejsca wypadku nie udzielając pomocy rannemu. Przejechany 20-latek zmarł na miejscu tragedii.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Udało mu się zniknąć. Prowadzącym wtedy sprawę policjantom nie udało się ustalić kierującego. Nie było świadków zdarzenia ani nagrań z monitoringu. Sprawa została umorzona.

Po niewykryte sprawy sprzed lat sięgają jednak policjanci z Archiwum X, kryminalni z komendy w Lublinie. Dotarli do osób, które miały wiedzę na temat wypadku. Kryminalni nakłonili je do wyjawienia prawdy i do zeznań.

Jak ustalili policjanci z Archiwum X, w nocy 3 na 4 czerwca 2001 r. samochodem z jeziora Białe wracało pięciu mężczyzn. Jechali mercedesem klasy E. Kierującym był 19-letni wówczas Marcin Ch. W miejscowości Wyryki przejechał 20-letniego mężczyznę, żołnierza. Wszyscy uciekli.

Po powrocie do domu mężczyźni kupili uszkodzone elementy pojazdu i wymienili na nowe.

Policjanci dotarli do 40-letniego dziś Marcina Ch. Mężczyzna został w 2010 r. zatrzymany i skazany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Grupa zajmowała się kradzieżami samochodów z Niemiec i Austrii, głównie mercedesów.

Sprawca został doprowadzony z więzienia do prokuratury w Chełmie gdzie usłyszał zarzut. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę grozi mu 12 lat więzienia.