W 2012 r. w wypadkach na lubuskich drogach zginęło około 100 osób

    Początek roku skłania do rzeczowej refleksji. Oto w jaki sposób ocenia minione dwanaście miesięcy i czy styczeń bardziej kojarzył mu się z nowym etapem w pracy czy kontynuacją dotychczasowych zadań zapytaliśmy mł. insp. Wiesława Wideckiego, naczelnika lubuskiej drogówki.

    – Czy jako doświadczony policjant, biorący odpowiedzialność za sprawne i skuteczne działanie lubuskiej drogówki, ocenia pan miniony rok pozytywnie, czy przeciwnie – pozostawił on pewien niedosyt ?

    --- Czytaj dalej pod reklamą ---

    – Początek roku to zawsze czas podsumowań. Dla mnie to okres,w którym oceniam pracę nadzorowanego przeze mnie pionu, dokonuję analizy i staram się wyciągać wnioski potrzebne do planowania działań na kolejne miesiące. Nie jest to oczywiście niczym szczególnym. Postępuję podobnie jak inni przełożeni, koncentruję się na tym, aby podejmowane przez policjantów ruchu drogowego działania wpływały korzystnie na bezpieczeństwo i ograniczenie liczby wypadków.

    – Miniony rok był w naszym regionie przełomowy. Po raz pierwszy od czasu powstania województwa lubuskiego w tak istotnym stopniu ograniczona została liczba ofiar najpoważniejszych wypadków.

    – To prawda. Między innymi dzięki efektywnie pełnionej służbie, podejmowanym przez policjantów działaniom a także licznym kampaniom medialnym w kraju spadła liczba śmiertelnych ofiar wypadków. W naszym województwie wielkość ta ograniczona została niemal o 20 procent. Jeszcze pięć lat temu każdego roku na drogach województwa lubuskiego w wyniku wypadków ginęło 170-180 osób. W roku 2011 na skutek tych zdarzeń śmierć poniosły 122 osoby. W roku minionym liczba śmiertelnych ofiar po raz pierwszy wyniosła poniżej stu. To granica umowna, lecz taka tendencja świadczy o pozytywnych zmianach, które właśnie odnotowujemy. Na zmiany te wpływ ma wiele czynników. Wymienić mogę chociażby inwestycje drogowe czy rosnący poziom wyszkolenia kierowców, ogromne znaczenie ma jednak codzienna, skuteczna praca policji, w tym przede wszystkim policjantów ruchu drogowego. Utrzymanie tej pozytywnej tendencji będzie zależało jednak od podejmowanych w kolejnych latach działań, z tego względu stawiam w naszej pracy na kontynuację i pełne wykorzystanie posiadanego potencjału. Dużą rolę widzę również we współpracy policji z innymi służbami i instytucjami (np. ITD). Ważna jest także dalsza modernizacja i rozbudowa infrastruktury drogowej.

    – Czy tylko pozytywne wnioski płyną z podsumowania minionego roku. Jakie można dostrzec zagrożenia w ruchu drogowym i w jaki sposób policja może z nimi walczyć podczas kolejnych miesięcy?

    – To, na co należy zwrócić uwagę, to rosnąca liczba kierujących, którzy znajdują się pod działaniem substancji odurzających. W roku ubiegłym dzięki kontrolom prowadzonym przez policjantów z ruchu wyeliminowano blisko 200 takich osób. Widać tu tendencję wzrostową i przewidujemy, że liczba opisanych przypadków w kolejnych latach może być jeszcze wyższa. Z jednej strony fakt ten wynika z wysokiej skuteczności działań podejmowanych przez policjantów. Dzięki nowoczesnym testerom praktycznie każdy patrol może szybko i sprawnie określić czy kierowca zażywał narkotyki. Z drugiej strony jednak osób takich na drogach po prostu przybywa. Są to często młodzi kierowcy, w przypadku których negatywne działanie narkotyków łączy się z brakiem umiejętności przewidywania skutków własnych poczynań. Od sytuacji takiej bardzo blisko do wypadku, którego konsekwencje dotykają nie tylko nieodpowiedzialnego kierowcę, ale i szereg innych osób.

    – Jeśli już mowa o wypadkach, co w minionym roku najczęściej decydowało o ich wystąpieniu?

    – Przyczyny tych najpoważniejszych od lat bywają niezmienne. Nie tylko Policja ale i media wskazują na nadmierną prędkość, brawurę i skłonność do przeceniania własnych umiejętności za kierownicą. To ,co jednak szczególnie niepokoi, to duża ilość wypadków z udziałem tzw. niechronionych uczestników ruchu. Mam tu na myśli przede wszystkim osoby piesze. Problem ten występuje także na terenie innych krajów Unii Europejskiej, jednak w naszym kraju ilość takich wypadków jest stanowczo za wysoka. Z tego też powodu w najbliższych latach przewiduję koncentrację wszelkich działań zmierzających do zmiany tego stanu. W takim przypadku nie wystarczy tylko represja. Ważne jest uwrażliwienie społeczeństwa na problem i zmiana postrzegania tej kwestii zarówno przez samych pieszych jak i kierowców. Odnosząc się do wypadków muszę również zasygnalizować jeszcze jeden, bagatelizowany przez wielu problem. Do pewnej liczby tragicznych wydarzeń na drogach dochodzi bez konkretnej, możliwej do stwierdzenia przyczyny. Skutki takich wypadków bywają zazwyczaj bardzo tragiczne. Dopiero głęboka analiza pozwala przypuszczać, że powodem tragedii było zaśnięcie kierowcy. Faktem jest, że każdego roku również u nas dochodzi przynajmniej do kilku bardzo dramatycznych sytuacji, które nie miałyby miejsca ,gdyby prowadzący samochód wyruszył w drogę wypoczęty lub w porę zrobił sobie przerwę.

    – Jakie zatem plany przyświecają naczelnikowi Wydziału Ruchu Drogowego na początku kolejnego roku? Czy praca podległych mu służb będzie jeszcze bardziej efektywna?

    – Przewiduję utrzymanie wysokich wyników i jeszcze częstszą obecność policjantów bezpośrednio na drogach. W ubiegłym roku także lubuscy policjanci ruchu drogowego brali udział w zabezpieczeniu turnieju UEFA EURO 2012. Nasze działania okazały się bardzo istotne, jednak udział w nich spowodował zmniejszenie ilość policjantów na trasach niezwiązanych z przejazdem kibiców. W tym roku sytuacji takiej nie przewiduję, zatem liczba patroli będzie zdecydowanie większa. Podobnie jak w latach ubiegłych poważnym wyzwaniem będzie również zapewnienie bezpieczeństwa i płynności ruchu podczas kolejnego „Przystanku Woodstock”. Mamy już związane z tym doświadczenia, jednak każdego roku liczba pojazdów przyjeżdżających na początku sierpnia do przygranicznego Kostrzyna rośnie. Jako odpowiedzialny za działania pionu ruchu drogowego zdaję sobie sprawę, że kluczem do właściwego działania jest efektywna praca przez dwanaście miesięcy. Każdy z nich bowiem obfituje w inne zagrożenia i sposób pełnienia służby przez policjantów musi być do nich dostosowany. Cały czas z ogromnym zainteresowaniem obserwuję rozbudowę drogi ekspresowej S-3. Oceniam, że oddanie kolejnego jej fragmentu pomiędzy Międzyrzeczem a Sulechowem, które zaplanowano na połowę tego roku, będzie niemal tak samo istotne jak otwarcie autostrady A-2. Skróci czas podróży między obydwiema stolicami województwa, bardzo istotnie wpływając też na poprawę bezpieczeństwa. Nadal jednak należy poszukiwać rozwiązań i koncepcji zagospodarowania obecnej drogi K-3, której ranga spadnie po oddaniu nowego odcinka S-3, a jej utrzymanie stanie się obowiązkiem gmin. Zadanie takie, zwłaszcza zimą, może być dla nich kłopotliwe do zrealizowania.

    – Czy rozbudowa S-3 jest jedynym przedsięwzięciem, które w bieżącym roku będzie miało wpływ na bezpieczeństwo użytkowników dróg w województwie lubuskim?

    – Zapewne najistotniejszym, ale nie jedynym. Sieć dróg w naszym województwie jest stale modernizowana. Stoją za tym również działania Policji, która bierze czynny udział w pracach na etapie planowania nowych rozwiązań drogowych. Poza tym wspieramy liczne inicjatywy, które podnoszą bezpieczeństwo. Przedsięwzięciem nie mającym do tej pory precedensu jest finalizowany w bieżącym roku wspólny polsko-szwajcarski projekt pod nazwą „Bezpieczeństwo w ruchu drogowym”. Program ten realizowany jest przez Komendę Główną Policji na terenie województw lubuskiego i podlaskiego przy współpracy z Komendami Wojewódzkimi w Gorzowie i Białymstoku. Projekt pozwoli pozyskać dodatkowe środki na modernizację infrastruktury drogowej w powiatach międzyrzeckim, sulęcińskim i strzelecko-drezdeneckim. Dzięki naszym działaniom każdy z tych powiatów otrzyma kwotę 1 mln złotych z przeznaczeniem na poprawę infrastruktury na drogach powiatowych. W ramach opisanego projektu na terenie województwa lubuskiego przeprowadzony zostanie też cykl szkoleń dla kadr zajmujących się bezpieczeństwem w ruchu drogowym na szczeblu lokalnym. Ruszy również ogólnopolska kampania społeczna, której celem jest poprawa bezpieczeństwa wspomnianych wcześniej niechronionych uczestników ruchu drogowego oraz osób starszych. Realizacja tego przedsięwzięcia zakłada także zakup sześciu nieoznakowanych pojazdów wyposażonych w video rejestratory. Trafią one do służb policji pracujących na terenie trzech wskazanych w programie powiatów.

    – Zadań i wyzwań na kolejny rok zatem wiele, czego w takim razie życzy sobie i swoim podwładnym naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego? Czy jeszcze są jakieś potrzeby, których spełnienie wpłynie na zwiększenie skuteczności?

    – Nowoczesna sieć dróg wymaga od Policji skutecznych metod pracy oraz równie nowoczesnego wyposażenia. W ubiegłym roku dzięki dotacjom i wsparciu władz lokalnych mogliśmy wydajnie pracować. Przykładem może być zakup wspomnianych testerów narkotykowych, który możliwy był dzięki środkom przekazanym przez Lubuski Urząd Marszałkowski. Za okazane nam wsparcie pragnę serdecznie podziękować. Plany na kolejne lata wiążą się z bieżącą wymianą sprzętu. Niedawno lubuscy policjanci ruchu drogowego otrzymali 14 nowoczesnych, laserowych mierników prędkości. W tym roku liczymy na zakup kolejnych nowoczesnych radiowozów. Z uwagi na wiek i stopień wyeksploatowania w ostatnim okresie musieliśmy wycofać ze służby część pojazdów a planowane zakupy przyczynią się do poprawy tej sytuacji. Jestem przekonany, że większość tegorocznych planów i zamierzeń uda się nam zrealizować. Jeśli tak się stanie, to powinien to być kolejny rok, w którym poprawie ulegnie poziom bezpieczeństwa na lubuskich drogach. Olbrzymi w tym udział policji, przypomnę jednak, że bezpieczeństwo w znacznym stopniu zależy również od samych użytkowników dróg.

    – Dziękuję

    Rozmawiał
    podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji