Rząd nie będzie czekał na wyroku TSUE i od stycznia wprowadza podatek handlowy dla sieci sklepów. Jak informuje money.pl, resort finansów przyznaje, że liczy na „wyrok zgodny z polską argumentacją”. Sklepy czeka więc kolejna danina, co z pewnością odczują klienci.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wkrótce ma ogłosić wyrok dotyczący zgodności polskiego podatku handlowego z prawem unijnym. Jak informuje serwis money.pl, rząd jednak nie chce czekać na decyzję i wprowadza podatek bez korzystnego wyroku. Podkreśla przy tym, że opłata nie jest nowa, a jedynie zawieszona.
Podatek zostanie wprowadzony w stycznia. Będa go płacić wszystkie sieci handlowe, w tym Biedronka, Lidl czy Carrefour. Podatku handlowego nie będą płacić sieci, których przychody są niższe niż 17 mln zł miesięcznie.
W rezultacie podatek zapłaci klient. Dla klienta oznacza to podwyżki cen towarów oraz znacznie mniej promocji w marketach.