Ciągnikiem jechał pod prąd obwodnicą Sulechowa. Mogło dojść do tragedii

To, co w poniedziałek rano nagrał nasz internauta BoczeK na obwodnicy Sulechowa może zjeżyć włosy na głowie. Ciągnik jechał pod prąd.

– Dzisiejszy poranek, końcówka obwodnicy Sulechowa. Są minus dwa stopnie na zewnątrz, pada deszcz, paznokcie wbite w kierownicę, a rolnik spokojnie pod prąd zmierza na swoje pole. Mina kierowcy z naprzeciwka bezcenna – pisze internauta BoczeK.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Ciągnik został nagrany w poniedziałek nad ranem na obwodnicy Sulechowa. Jego kierowca jechał pasem pod prąd w kierunku Kargowej. W każdej chwili mogło dojść do tragedii. Nieodpowiedzialność kierowcy ciągnika bardzo trudno wytłumaczyć.

– To bezmyślność i głupota kierowcy – komentuje podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Zapewnia, że policjanci postarają się dotrzeć do kierowcy ciągnika i rozliczyć go za to, co zrobił. – Za spowodowanie zagrożenia w ruchu grozi mu mandat w wysokości 500 zł, punkty karne i nawet utrata prawa jazdy – mówi podinsp. Tchorowski.

Nagrałeś wideo na trasie masz zdjęcie? Wyślij je na mail [email protected] i twórz z nami portal poscigi.pl.