Holował fiata trasą S3 bez opony, na sznurku do snopowiązałki. Kierował wnuk bez prawa jazdy (ZDJĘCIA)

To, co zauważyli policjanci na S3 koło Gorzowa można nazwać głupotą. 73-latek kierując matizem holował fiata po kolizji i bez opony z tyłu. Pojazd na feldze holował ponad 140 km ze  Szczecina. Jechali do Kostrzyna Wielkopolskiego. Mieli do pokonania jeszcze około 190 km. Wnuk siedzący w holowanym aucie nie ma prawa jazdy.

Wszystko wydarzyło się we wtorek po godz. 16.00 na S3 koło Gorzowa pomiędzy węzłami Gorzów Zachód i Południe. Patrol gorzowskiej drogówki zauważył dziwne holowanie. Matiz ciągnął fiata siecento. Uwaga. Z tyłu fiata nie było opony. Jechał na feldze. Policjanci natychmiast zatrzymali matiza, który ciągnął fiata.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Za kierownicą matiza siedział 73-latek. Fiat był przywiązany do matiza sznurkiem do snopowiązałki. W dodatku holowany fiat to samochód po wypadku. Fiatem kierował wnuk 73-latka. – 73-latek w taki sposób holował fiata aż ze Szczecina – mówi nadkom. Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Przejechali więc 140 km. To nie koniec. 73-latek przyznał, że jadą do Kostrzyna Wielkopolskiego. Mieli więc do pokonania jeszcze około 190 km. – Okazało się również, że 23-latek nie ma prawa jazdy – informuje nadkom. Waraksa.

Na pomysł holowania uszkodzonego auta wpadł 73-latek. Postanowił pomóc zaoszczędzić wnukowi kosztów lawety. 23-latek kupił rozbitego fiata w Szczecnie za 300 zł., teraz zapłacić dużo więcej. Obaj zostali ukarani mandatami po 1 tys. zł. Samochód został odholowany z S3 na parking na koszt właściciela. Zapłaci on również za jego postój na parkingu. W sumie z mandatami zapłacą nie mniej niż 2,5 tys. zł.

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. –  W mojej 21-letniej pracy nie spotkałem się z podobnym holowaniem auta – mówi nadkom. Waraksa. Całe szczęcie, że nie doszło do tragedii. – Takie zachowanie można nazwać tylko głupotą i skrajną nieodpowiedzialnością – kwituje nadkom. Waraksa.