Nocą wpadło czterech pijanych i dwóch naćpanych kierowców

Nocą z soboty na niedzielę zielonogórska drogówka skontrolowała około 500 kierowców. Zatrzymano czterech pijanych i dwóch naćpanych kierujących. – Takich kontroli będzie jeszcze więcej, szczególnie w weekendy, wszystkie – mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

Wzmożone policyjne kontrole ruszyły w sobotę wieczorem. Patrole sprawdzały trzeźwość kierowców oraz to czy kierowcy prowadzą pod wpływem narkotyków. – Zatrzymaliśmy cztery osoby, które prowadziły pod wpływem narkotyków – informuje podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Wśród zatrzymanych była mieszkanka Czerwieńska. Została skontrolowana około godz. 1.30 na al. Zjednoczenia. Prowadziła renault twingo. Wydmuchała ponad 0,6 promila alkoholu. – Niechlubny rekordzista miał 1,7 promila alkoholu – mówi podinsp. Tchorowski.

Zielonogórska drogówka kontrolowała również kierowców pod kątem prowadzenia pod wpływem narkotyków. – W przypadku dwóch kierowców testy były pozytywne. Prowadzili pod wpływem zabronionych używek – mówi podinsp. Tchorowski.

Kontroli trzeźwości będzie jeszcze więcej.  – Tak jak zapowiadaliśmy, kontrole trzeźwości będą prowadzone jeszcze częściej, jeszcze więcej będzie kontroli pod kątem prowadzenia po narkotykach – mówi szef zielonogórskiej drogówki. Szczególne pod względem liczby kontroli będą weekendy. Zielonogórska drogówka zapowiada wzmożone kontrole w każdy weekend, bez wyjątków. Nadal prowadzona będzie również akcja „Trzeźwy kierowca”.

W piątek ulicami Zielonej Góry przeszedł marsz protestu „Stop pijanym kierowcom”. Tymczasem, jeszcze w piątek o godz. 23.25 na al. Wojska Polskiego zielonogórska drogówka zatrzymanła do kontroli citroena berlingo. 37-latek z Zielonej Góry wydmuchał 1,6 promila alkoholu. W sobotę o godz. 0.56 drogówka zatrzymała mieszkańca Skwierzyny. 29-latek prowadził mimo, że miał 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W piątek zielonogórska policja dostała sygnały od kierowców jadących S3. Zgłaszali kierowcę busa Iveco, który jedzie zygzakiem. Na miejsce natychmiast pojechał patrol, który zatrzymał Iveco. Okazało się, że kierowca nie tylko był pijany, ale najprawdopodobniej pił podczas jazdy. Miał ponad 2 promile alkoholu.