Wszystko wydarzyło się w sobotę, 12 maja, w Zielonej Górze. Taki widok zastali mieszkańcy ul. Dąbrowskiego i okolic. Mężczyzna był tak pijany, że nie zauważył, że idzie z opuszczoną bielizną. Załatwił się na leżąco. Ludzie mieli dzwonić po policję.
Mężczyzna pojawił się na budowanej drodze przy ul. Dąbrowskiego. Był kompletnie pijany. Co chwilę upadał. Szedł z opuszczonymi spodniami i bielizną. W końcu położył się na środku budowanej drogi i załatwił potrzebę fizjologiczną.
Nie mógł wstać. Kiedy w końcu mu się udało, szedł dalej z opuszczonymi spodniami i bielizną. Nie panował nad tym i nie zdawał sobie z tego sprawy. Po drodze widziały go między innymi dzieci.
Zbulwersowani widokiem mężczyzny bez bielizny rodzice mieli zadzwonić na policję. Chcieli żeby policjanci zabrali mężczyznę do izby wytrzeźwień.
Jak informuje nas Czytelniczka, pijany mężczyzna w końcu odszedł, zygzakiem.
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail [email protected] lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl
