Policyjni twardziele, którzy zatrzymają najgroźniejszych przestępców, stali się mikołajami dla dzieci w szpitalu (FILM, ZDJĘCIA)

Na twarzach lubuskich kontrterrorystów także pojawił się uśmiech. - Mała rzecz, a potrafiła rozczulić nawet najbardziej twardych facetów.

Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Gorzowie przekazali słodycze i maskotki najmłodszym pacjentom z Oddziału Dziecięcego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie. Choć na co dzień to profesjonalni i najbardziej wyszkoleni policjanci w naszym regionie, to w roli Mikołajów sprawdzili się równie imponująco jak w akcjach szturmowych.

Biorą udział w spektakularnych akcjach z zatrzymaniem najgroźniejszych przestępców. Ich główne zadania to prowadzenie działań bojowych oraz rozpoznawczych, zmierzających do likwidowania zamachów terrorystycznych. To policyjni kontrterroryści, najlepiej wyszkoleni policjanci w woj. lubuskim.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Tym razem wystąpili w zupełnie innej roli. – Choć to twardzi faceci to pokazują, że ich krew pompują gołębie serca. Teraz zabiły dla najmłodszych pacjentów Oddziału Dziecięcego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie – mówi podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Policjanci prowadząc wcześniej zbiórkę słodyczy i maskotek postanowili przekazać produkty właśnie dzieciom. I to w widowiskowy sposób.

Policyjni twardziele stali się mikołajami

Część z policyjnych kontrterrorystów postanowiło zademonstrować próbkę swoich możliwości. Ku radości dzieci brawurowo weszli do szpitala przez okno opuszczając się na linie umocowanej na dachu budynku.

– Trzeba przyznać, że radości młodych pacjentów nie było końca – mówi podinsp. Maludy. Policyjni kontrterroryści przygotowali mnóstwo atrakcji. Pokazali jak działa policyjny robot do podejmowania materiałów pirotechnicznych i niebezpiecznych. Pokazali broń oraz opowiedzieli jak wygląda służba praca w policji.

Na twarzach lubuskich kontrterrorystów także pojawił się uśmiech. – Mała rzecz, a potrafiła rozczulić nawet najbardziej twardych facetów – mówi podinsp. Maludy. Policjanci życzą dzieciom przede wszystkim zdrowia. To dobro niemierzalne i niezastąpione. Niech jak najszybciej opuszczą mury gorzowskiego szpitala i cieszą się swym rodzinnym domem i kontaktem z przyjaciółmi. Niech wróci życie, na jakie zasługują.