To dopiero włamanie do Żabki w Zielonej Górze. Nie mogli wybić szyby, chowali się w krzakach, aż… wpadli (FILM)

Dwaj sprawcy najpierw nie mogli wybić szyb w Żabce na ul. Podgórnej. Potem chowali się. Wracali po łupy i w końcu wpadli. To kolejne zatrzymanie dzięki kamerom miejskiego monitoringu.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 29 marca. Dyżurny zielonogórskiej policji poprosił operatorów miejskiego monitoringu o pomoc w ustaleniu sprawców włamanie do „Żabki” na ul. Podgórnej.  Operatorzy monitoringu ustalili, że zaraz po zamknięciu, pod sklep podeszło dwóch młodych mężczyzn.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Najpierw próbowali wybić szyby w oknach wystawowych i drzwiach wejściowych. Nie szło im, ale się nie poddawali. Próbowali sił z kolejnymi oknami. W końcu szyba w jednym z okien wystawowym została zbita.

Sprawcy wystraszeni hałasem wybitej szyby uciekli się w kierunku ul. Konicza. Po chwili wrócili do Żabki. Jeden z mężczyzn wszedł do sklepu przez wybite okno. W tym czasie drugi z mężczyzn nie wytrzymał presji włamania i uciekł w stronę ul. Lwowskiej. Tam schował się za żywopłotem.

Po chwili ze sklepu wyszedł pierwszy z mężczyzn i poszedł w stronę ul. Lwowskiej. Obaj włamywacze przeszli za budynek restauracji „Studencka”.

Dyżurnego policji dostał rysopisy oraz miejsca, w których mogli się ukrywać sprawcy. Dzięki temu policji zatrzymano jednego ze sprawców we wskazanym przez operatorów monitoringu miejscu.

To kolejny sukces miejskiego monitoringu w ostatnim czasie. To pokazuje jak bardzo jest potrzebny w mieście.