Uwaga. Oszuści wrócili do wyłudzania metodą „na śmiertelny wypadek”

Policja ostrzega przed oszustami działającymi metodą „na śmiertelny wypadek”. W środę, 5 sierpnia, dyżurny gorzowskiej policji otrzymał aż 20 takich zgłoszeń połączeń od osób, które próbowano oszukać tą właśnie metodą. Na szczęście żadna z prób nie była udana.

Schemat wygląda następująco. Do starszej osoby dzwoni oszust podający się za członka rodziny. Informuje, iż osoba najbliższa spowodowała śmiertelny wypadek i aby odzyskała wolność wychodząc z aresztu, konieczna jest wpłata kaucji. – Oszust prosi osobę o przekazanie wskazanej kwoty pieniędzy osobie, która się do niej zgłosi, bądź pozostawienie gotówki w umówionym miejscu – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Po przekazaniu pieniędzy kontakt z oszustem urywa się.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policja radzi, by jak najszybciej taką rozmowę przerwać, rozłączyć się i zadzwonić na znany sobie numer bliskiej osoby, by upewnić się, że ta sytuacja, o której ktoś nam opowiada, rzeczywiście się zdarzyła. Dla policji ogromną szansą na skuteczne zatrzymanie sprawców jest jak najkrótszy okres od zdarzenia do powiadomienia. Oszuści zawsze proszą o dyskrecję. Po wyrażeniu zgody na przekazanie pieniędzy, zgłasza się po nią ktoś inny, zapowiedziany przez oszusta, jako osoba godna zaufania, która odbiera pieniądze. – W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w wysokości od kilku tysięcy do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia – podkreśla nadkom. Maludy.

Policjanci apelują, by nie podejmować żadnych pochopnych decyzji, zadzwonić do zaufanej osoby z rodziny lub bliskich, zachować szczególną ostrożność. O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast należy poinformować policję dzwoniąc do dyżurnego komendy miejskiej Policji w Gorzowie pod numer 47 791 25 11 pod numer alarmowy 112.