Kierowca skody jechał lewym pasem na ul. Sulechowskiej. Kiedy samochód na prawym pasie zatrzymał się przepuszczając pieszego, skoda pojechała dalej wymijając go. Kierowca dostał mandat i punkty karne.
Po zatrzymaniu kierowca skody przyznał, że dopuścił się groźnego i fatalnego w skutkach manewru. Gdyby pieszy był głębiej na pasach mógłby go potrącić. Na szczęście nic się nie stało. Kierowca skody za swój niebezpieczny manewr dostał mandat w wysokości 500 zł, a na jego kontro trafiło dodatkowo 10 punktów karnych. I jak sam przyznał teraz ma 18 punktów.
Zielonogórska policja kilka razy w tygodniu prowadzi działanie „Bezpieczny pieszy”. Policjanci systematycznie biorą pod lupę przejścia dla pieszych w mieście. – Miejsca są wybierane na podstawie zdarzeń oraz natężenia ruchu – mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Są to szczególnie drogi dwujezdniowe, takie jak Wojska Polskiego, Batorego czy Sulechowska, ale nie tylko.
Policjanci podczas akcji przyglądają się poczynaniom kierowców oraz pieszych. Za szczególne złamanie przepisów bezpieczeństwa są surowe mandaty, ale nie tylko. Za drastyczne naruszenie zasad ruchu policjanci dają kierowcom nie tylko surowe mandaty, ale zatrzymują prawo jazdy. Działania prowadzone są o różnych porach dnia oraz wieczorami.
Akcję „Bezpieczny pieszy” wprowadził insp. Sebastian Banaszak, komendant zielonogórskiej policji. Jeżdżąc po mieście widział to, co dzieje się na przejściach dla pieszych. W dodatku policja notuje sporą liczbę potrąceń. W poniedziałek doszło do dwóch potrąceń na pasach. Ofiary trafiły do szpitala z poważnymi obrażeniami.
Akcja ma na celu wyczulić kierowców na to, że piesi muszą przejść przez jezdnię, a pieszych na fakt, aby nie wymuszali przejścia przez zebrę wtargnięciem na jezdnię.
