Do pożaru osobówki doszło w środę, 14 marca, na ul. Długiej koło aresztu, na pasach w kierunku ul. 1 Maja. Okazało sie, że kierowca nie ma prawa jazdy.
Samochód zapalił się podczas jazdy. Na miejsce została wezwana straż pożarna. – Przyjechał jeden wóz. Pożar został szybko ugaszony – mówi dyżurny zielonogórskich strażaków.
Na miejsce przyjechała również zielonogórska policja. – Podczas kontroli kierowcy okazało się, że nie ma on prawa jazdy – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Stracił je za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Teraz czas bez prawa jazdy zostanie kierowcy wydłużony do pół roku.
Samochód z drogi został już odholowany. – Staraliśmy się zabrać peugeota jak najszybciej, aby nie blokować długo jezdni – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar
