Zielona Góra. Kolejny śmiałek zmierzył się z ogromnym plackiem po węgiersku

Kto da radę zjeść mniejszy placek po węgiersku w restauracji Sagan w Zielonej Górze.

Kolejna osoba postanowiła spróbować swoich sił w kulinarnym wyzwaniu restauracji Sagan w Zielonej Górze. Na stale pojawił się ogromny placek po węgiersku.

Śmiałek zamówił ważącego ponad 3,5 kg placka po węgiersku. Kuchnia restauracji Sagan na Palcu Pocztowym w Zielonej Górze zrealizowała zamówienie.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na talerzy wjechał „bandyta” ważący ponad 3,5 kg. – To potwór – mówił po 10 minutach jedzenia kolejny śmiałek. Placek po węgiersku pozostaje niepokonany.

Każda osoba, która zje placek w 30 minut dostanie zwrot pieniędzy. To nie koniec. – Dodatkowo wypłacimy każdej takiej osobie 150 zł – mówi Amadeusz, szef restauracji Sagan. To w sumie 300 zł.